Gulasz wołowy to świetny pomysł na weekendowy obiad. Długi czas gotowania powoduje, że mięso staje się kruche, a cała potrawa nabiera niesamowitego aromatu. Smakuje najlepiej po długim spacerze bądź udanym wybieganiu, powoduje błogostan i uczucie pełnego zadowolenia. Polecam!
Składniki:
- 500 g wołowiny
- 2 marchewki
- 1 cebula biała
- 1 cebula czerwona
- 2 ząbki czosnku
- 1 papryka czerwona
- 2 kiszone ogórki
- 100 g passaty pomidorowej
- 1 szklanka wody
- 1 papryczka chili
- sól i pieprz do smaku
- łyżeczka harissy
Mieszanka przypraw:
- 1 łyżeczka zmielonej kolendry
- 1 łyżeczka zmielonego kminu rzymskiego
- 1 łyżeczka papryki ostrej
- 1 łyżeczka papryki słodkiej
Dodatki:
- 1 szklanka kaszy pęczak, ugotowana na sypko
- 200 g brukselek
- 1/2 gruszki
- 3 łyżki płatków migdałowych
Przygotowanie:
- Wołowinę kroję na kawałki. W dużym rondlu rozgrzewam 3 łyżki oliwy i wrzucam mięso. Smażę na silnym ogniu przez 3-4 minuty. Cebule i czosnek obieram i drobno siekam. Dodaję do mięsa i smażę dalsze 5 minut. Następnie dodaję mieszankę przypraw: kolendrę, kmin rzymski, papryki ostrą i słodką - mieszam. Gdy całość ładnie się zrumieni, zmniejszam ogień i dodaję pokrojoną w cienkie paski paprykę, papryczkę chili i ogórki. Na koniec dodaję passaty pomidorowej i wody. Zmniejszam ogień do małego i duszę potrawę przez około 2 godziny, co jakiś czas sprawdzając, czy nie jest za gęsta i czy się nie przypaliła. Na końcu sprawdzam miękkość wołowiny, jeśli jest miękka i delikatna to znak, że gulasz jest gotowy :)
- W garnku z grubym dnem gotuję szklankę kaszy pęczak (proporcja 1 szklanka kaszy na 2 szklanki wody).
- Przygotowuję sałatkę z brukselki. Gotuję mrożoną brukselkę do miękkości, wykładam ją na półmisek. Pół gruszki obieram i kroję w cienkie paseczki. Płatki migdałów rumienię na małej patelni i posypuję nimi sałatkę. Smacznego!
Na pierwszy rzut oka makaron z ciecierzycą to dziwne połączenie. Wydaje się, że te dwie rzeczy właściwie do siebie nie pasują. Postanowiłam jednak zaryzykować i wykorzystać miseczkę ugotowanej ciecierzycy, którą miałam w lodówce. W efekcie przygotowałam delikatny makaron, który dzięki ciecierzycy i łososiowi nabrał nowych walorów. Dodatek pomidorków i szpinaku sprawił, że potrawa jest kolorowa, sycąca i pyszna, szczególnie po ciężkim dniu.
Składniki:
- 200 g opakowanie świeżego makaronu
- 1/2 cebuli
- 1 ząbek czosnku
- 3 suszone pomidory
- 3/4 szklanki ugotowanej ciecierzycy
- 1 łyżeczka harissy lub 1/2 papryczki chili
- 120 g łososia
- 1 łyżka soku z cytryny
- 1 garść świeżego szpinaku
- 1/2 kulki mozzarelli
- 5 pomidorków koktajlowych czerwonych
- 5 pomidorków koktajlowych żółtych
- sól i pieprz
Przygotowanie:
- Garnek napełniam wodą, solę ją i zagotowuję. Do wrzątku wrzucam makaron i gotuję na wolnym ogniu.
- Na patelni rozgrzewam 2 łyżki oliwy. Cebulę i czosnek obieram, drobno siekam i wrzucam na rozgrzaną oliwę. Podsmażam 3 minuty, do zeszklenia. Pomidory suszone kroję w cienkie paski, dodaję na patelnię. Następnie wrzucam ciecierzycę oraz harissę i smażę około 5 minut.
- Rozgarniam ciecierzycę na boki i na środku patelni układam łososia, skórą w dół, skrapiam sokiem z cytryny i doprawiam solą i pieprzem. Smażę rybę po około 3-5 minut z każdej strony. Po tym czasie wykładam łososia na talerzyk, ściągam skórę i dzielę na mniejsze części.
- Odcedzam makaron i dodaję go na patelnię. Mozzarellę dzielę na mniejsze kawałki i dodaję do makaronu, całość kilkakrotnie energicznie mieszam. Dodaję łososia. Pomidorki myję i kroję na ćwiartki. Szpinak myję i wrzucam na patelnię. Na samym końcu wrzucam do potrawy pomidorki.
- Tak przyrządzony makaron wykładam na talerz i posypuję serem. Smacznego!
Macie w lodówce opakowanie ciasta francuskiego, brokuła, z którym nie wiadomo co zrobić, a w ferworze ostatnich zakupów kupiliście filet z łososia? Idealnie się składa, bo możecie na obiad zrobić pyszną, prostą, szybką i relaksującą tartę z brokułem i łososiem. Polecamy!
Składniki:
- 1 opakowanie ciasta francuskiego
- 150 g filetu z łososia (bez skóry)
- 1 spory brokuł
- 1/2 średniej cebuli
- 1/2 papryczki chili
- sok z 1/2 cytryny
- 1 duży kubek jogurtu greckiego
- 1 jajko
- 3 łyżki startego sera
- 1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
- sól i pieprz do smaku
Dodatki:
- 1 mała sałata włoska
- 1 garść świeżego szpinaku
- 1 garść migdałów w słupkach
- 2 łyżki oliwy
- 1 łyżka sosu balsamicznego
Przygotowanie:
- Piekarnik nagrzewam do 200 stopni Celsjusza. Wylepiam ciastem okrągłą formę do tarty. Resztę ciasta odkładam na później. Do foremki z ciastem wkładam mniejszą formę, tak by ciasto było obciążone i wkładam do piekarnika na 20 minut.
- Brokuła dokładnie myję, osuszam i oddzielam łodygę od różyczek. Łodygę wkładam do malaksera, dodaję pół cebuli, papryczkę chili i miksuję aż powstanie masa o konsystencji pesto. Dodaję jogurt, jajo, gałkę muszkatołową, doprawiam cytryną, solą i pieprzem i jeszcze chwilę miksuję do połączenia składników.
- W garnku zagotowuję wodę. Wkładam różyczki brokuła do wrzątku na 3-5 minut. Później je odcedzam i przelewam zimną wodą.
- Z łososia zdejmuję skórkę i kroję go na mniejsze kawałki.
- Na ciepłym cieście francuskim układam różyczki brokuła, następnie kawałki łososia a całość zalewam masą brokułowo-jogurtową. Na wierzchu rozsypuje kawałki sera.
- Z pozostałości ciasta wykrawam paski i układam je naprzemiennie na wierzchu tarty.
- Tartę piekę 35 minut w temperaturze 200 stopni Celsjusza z funkcją termoobiegu.
- W międzyczasie przygotowuję sałatkę: Sałatę włoską i szpinak dokładnie myję i osuszam. Dzielę na mniejsze części i układam na talerzu. Migdały prażę na patelni. Sałatę polewam oliwą, posypuję migdałami i na końcu doprawiam sosem balsamicznym.
- Po upieczeniu, wyciągam tartę z piekarnika i czekam jeszcze 10 minut. Następnie tarta jest gotowa do jedzenia :) Smacznego!