Składniki:
- 200 g filetu halibuta
- 1/2 cytryny
- pieprz cytrynowy
- sól
- 1 łyżka masła klarowanego
- 3-4 średnie ziemniaki
- 1/2 łyżeczki suszonego tymianku
- 4 łyżki oleju rzepakowego
- 2 garście umytej rukoli
- 1 gotowany buraczek (buraczki gotowane pakowane próżniowo kupuję w Lidlu)
- 1 pomarańcza
- 2 łyżki płatków migdałowych
- 1 łyżka pestek słonecznika
- 3 łyżki oliwy extra vergine
- 1 łyżka wody
- sól i pieprz
Przygotowanie:
- Nagrzewam piekarnik do 225 stopni Celsjusza.
- Ziemniaki obieram, myję i kroję w ósemki. Układam je w naczyniu do zapiekania, posypuję tymiankiem oraz solą oraz polewam olejem. Dokładnie mieszam i wstawiam do rozgrzanego piekarnika na 40 minut.
- Przygotowuję sałatkę. Rukolę myję, osuszam i wrzucam do miski. Buraczek i pomarańczę obieram i kroję w kostkę. Płatki migdałów wrzucam na rozgrzaną patelnię i delikatnie rumienię. Do rukoli dodaję buraczka oraz pomarańczę oraz pół porcji migdałowych płatków. Całość dokładnie mieszam.
- Przygotowuję dressing: 3 łyżki oliwy z oliwek łączę z łyżką wody. Dodaję 2 łyżki soku z cytryny. Doprawiam pieprzem i solą. Polewam sosem sałatkę i mieszam. Na koniec posypuję (oczywiście z wysoka ;-) ) z wierzchu pozostałymi płatkami migdałów i nasionami słonecznika.
- W międzyczasie delikatnie mieszam łyżką piekące się ziemniaki.
- Na patelni rozgrzewam masło. Halibuta skrapiam obficie cytryną, posypuję solą i pieprzem cytrynowym. Układam rybę na patelni i smażę po 3 minuty z każdej strony.
- Upieczone ziemniaki wyciągam z pieca, podaję z rybą i pyszną sałatką. Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz