niedziela, 27 kwietnia 2014

Wiosna w warzywniaku czyli botwinka :-)

Jak ogromna była moja radość, gdy w warzywniaku zobaczyłam dorodne pęczki botwinki. Od razu kupiłam dwa i postanowiłam zrobić jedną z naszych ulubionych wiosennych zup. W mojej wersji botwinka jest ciepła i podaję ją z drobniutkim makaronem. Pycha!




Składniki:
  • 2 pęczki botwinki
  • 2 małe marchewki
  • 1 łodyga selera naciowego
  • 1 cebula dymka, wraz ze szczypiorem
  • 3/4 kubeczka słodkiej śmietanki 30%
  • 1/2 cytryny
  • sól i pieprz


Przygotowanie:

Botwinkę dokładnie myję i osuszam. Odkrawam buraczki.  Buraczki i marchewki obieram ze skórki.  Łodygę selera i dymkę kroję w talarki. Marchewki, a następnie buraczki ścieram na tarce.Łodyżki botwinki i liście do połowy kroję.
W garnku z grubym dnem rozgrzewam 2 łyżki oliwy. Dodaję marchewkę, dymkę, seler naciowy i duszę przez około 5 minut. Następnie dolewam pół litra wody, zagotowuję, zmniejszam ogień i gotuję przez około 5 minut. Dodaję starte buraczki i dolewam 1 litr wody. Trzymam na wolnym ogniu około 10 minut, pilnując by zupa się nie zagotowała. Gdy buraczki będą miękkie, dodaję łodyżki i liście botwinki. Gotuję następne 5 minut. W tym czasie doprawiam zupę cytryną - zyskuje wtedy piękny kolor. Zupę miksuję blenderem. Nie zależy mi na uzyskaniu konsystencji kremu, robię to więc bardzo niedbale ;-). Na koniec, do małej miseczki, wlewam dwie chochelki zupy, dodaję śmietanki, mieszam i całość wlewam do garnka z zupą. Doprawiam solą, pieprzem i w razie potrzeby cytryną. Wlewam do miseczek i podaję :) 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz